tinder co to jest: Czy aplikacja randkowa Tinder jest skuteczna?

Dlatego wybranie się z nową znajomością na jego ulubiony crossfit, nie jest tak dobrym pomysłem jak wspólna wycieczka na jej zajęcia jogi. Chodzi o to, że do momentu, kiedy nasz korespondent musi odwiedzić Tindera, żeby nam odpisać, będzie automatycznie przeglądać profile i być może korespondować z kilkoma osobami na raz. Przeniesienie  znajomości na inny komunikator powoduje, że przestajemy być tylko człowiekiem z Tindera, który ma za plecami dziesiątki konkurentów. A szkoda, bo to początek naszego toksycznego związku, w którym dostajemy tylko wyrzut dopaminy na widok komunikatu Match.

Pewności więc nigdy nie mamy, ale istnieje sposób na ocenę czy nasza tinderowa strategia jest skuteczna. Nie mamy się czym martwić, jeśli bez większego wysiłku trafia nam się para od razu po naszym polubieniu. Jeśli do naszych par trafiają użytkownicy korzystający z Tindera od niedawna (opcji ustalenia tego dostarcza rozmowa), możemy być pewni wysokiej pozycji w rankingu popularności.

Zwłaszcza że według statystyk dotyczących Polski wielu użytkowników Tindera jest w stałej relacji. Kwestia tylko tego, czy wszystkie strony są tego świadome. Na pytanie, czy opłaca się zakładać Tinder, najlepszą odpowiedź udzielisz sobie samodzielnie. A więc jeśli chcesz się tego dowiedzieć, najlepiej samemu się o tym  przekonać. Zwłaszcza że Tinder jest dostępny za darmo, więc nie musisz się martwić o koszty.

Po pobraniu aplikacji należy połączyć się ze swoim kontem na Facebooku. Niezależnie od tego, z jakiej aplikacji randkowej korzystamy, nasze bezpieczeństwo jest najważniejsze. Bez względu na to, z kim nawiążemy znajomość, powinniśmy przestrzegać kilku elementarnych zasad.

Jeśli zostaniesz dopasowany i zechcesz napisać do swojej potencjalnej drugiej połówki, przeanalizuj najpierw jej profil. Sprawdź, czym się interesuje, albo jaka piosenka jest jej ulubioną. Pozwoli Ci to rozpocząć rozmowę w bardziej oryginalny sposób niż oklepane „hej, co tam? Aby utworzyć konto, użytkownik musi pobrać aplikację za pośrednictwem sklepu Google Play, App Store lub poprzez oficjalną stronę Tinder.com (wówczas można korzystać z Tindera w przeglądarce).

Portal randkowy Tinder – przegląd funkcji, pakietów premium i opinii użytkowników

Powstał w Stanach Zjednoczonych i niedawno obchodził swoje dziesiąte urodziny. Początkowo zaprezentowano go pod inną nazwą, a mianowicie MatchBox, która jeszcze w sierpniu tego samego roku została zmieniona na Tinder. Przeglądając profile Tinder z darmowym kontem zobaczysz reklamy różnych firm. Posiadając Tinder Plus lub Tinder Gold zostają one ukryte, dzięki czemu możesz wysyłać polubienia bez przerw na swipe dla reklam. Top Wybory to lista osób, które zostały dobrane według różnych parametrów i są oznaczeni jako potencjalni kandydaci lub kandydatki na dopasowanie.

Nowy użytkownik Tindera w pierwszym momencie dostaje to, co w aplikacji najlepsze. Proponowane mu są profile, które mają najwyższą pozycję rankingową w okolicy i spełniają jego deklarowane wymagania. Wbrew pozorom nie jest to finał konkursu piękności, tylko test nowicjusza, który nie ma szans się zorientować. Odrzucam facetów z napiętymi klatkami, bo z reguły zależy im na jednym jednak trafiło mi się masę propozycji na jednorazowy seks. Sugerując się opiniami mężczyzn odnośnie do Tindera, można by przypuszczać, że panie nie powinny mieć na co narzekać. Według tych opisów mają znacznie ułatwione zadanie — w końcu to panowie muszą walczyć o ich uwagę.

Nie oznacza to jednak, że tylko najatrakcyjniejsi panowie mają szansę poznać na Tinderze drugą połówkę. Wielu ekspertów randkowania online radzi co zrobić, aby zainteresować potencjalne użytkowniczki aplikacji swoją osobą. Znaleźć można obszerne porady dotyczące opisu umieszczonego na profilu, wyboru odpowiedniego zdjęcia, strategii swipe’owania czy tego, jak rozmawiać na Tinderze. Tinder Gold to wersja z wszystkimi możliwymi opcjami, kosztująca 150 zł miesięcznie.

Tinder – opinie

Dzięki temu użytkownicy mogą spotkać się na randce w łatwo dostępnej lokalizacji. Badoo na pewno oferuję znacznie więcej udogodnień swoim użytkownikom. To zdecydowanie większa prywatność, możliwość pozostania w trybie niewidocznym czy ocena dopasowań.

Korzystając z Boosta, Twój profil przez 30 minut staje się jednym z najpopularniejszych w Twojej okolicy. To oznacza, że zostanie on wyświetlany większej liczbie użytkowników. Liczba wyświetleń Twojego profilu może wzrosnąć nawet 10-krotnie. Dzięki Boostom możesz wyróżnić się spośród innych użytkowników i zwiększyć swoje szanse na udane połączenia na Tinderze.

Zaczynając od osób, które deklarują, że są singlami, a ich partnerzy o tym nie wiedzą i nie do końca się zgadzają z tym twierdzeniem. A kończąc na przestępcach, którzy mogą korzystać z Tindera na przykład w celu wyłudzenia pieniędzy. Motyw ten był nawet wykorzystany przez Netflix do nakręcenia w 2022 roku dokumentu pod tytułem “Oszust z Tindera”. Film ten warto obejrzeć przed rozpoczęciem randkowania  i mieć z tyłu głowy, podczas korzystania z aplikacji. Tinder momentami bardziej przypomina typowy portal społecznościowy niż aplikację randkową. Sprawia to, że czas na znalezienie odpowiedniej osoby, znacznie się wydłuża.

Tinder bez tajemnic — wszystko, co musisz wiedzieć, aby skutecznie odnaleźć drugą połówkę lub nowych przyjaciół

Problem w tym, że z takim podejściem wygodnie z aplikacji będzie korzystało się tylko kobietom, których na Tinderze jest mniej, niż mężczyzn. Panowie zbyt krytyczni w swoich decyzjach, mogą trafić na sytację, kiedy mają mało par i wszystkie milczą. Dobrym sposobem na ten dylemat jest odrzucanie tylko tych użytkowników, których wady są trwałe. Tinder nie informuje użytkowników o ich wyniku rankingowym, a na dodatek nie jest on stały.

Te proste zasady i funkcja przesunięć (swapowania) okazały się strzałem w dziesiątkę. Ilość użytkowników zaczęła gwałtownie rosnąć, ale tinderowy szał objawił swoją negatywną stronę. Miliony użytkowników to gigantyczna baza danych, a w miejscach o dużym zagęszczeniu ludności okazywało się, że 100 mil do miłości to jednak za dużo.

Dobrze jest też wskazać swoje oczekiwania w stosunku do drugiej osoby, nakreślić swoje zainteresowania i pasje. W opcji Tinder Plus znika również ograniczenie związane z odległością od drugiej osoby – partnerów można szukać i na drugim końcu świata. Wymiana wiadomości na Tinderze bardzo przypomina towarzyszącą Facebookowi aplikację Messenger, tylko w nieco bardziej surowej wersji. Niektórzy mają nawet po kilkaset par, ponieważ wolą zaznaczyć daną osobę, a później ewentualnie zrezygnować ze znajomości.

Korzystać z Tindera czy nie?

Jest ona ważna, ponieważ to jedno z głównych kryteriów, na podstawie których wyświetlają się propozycje osób. Nasza popularność nie spadnie, jeśli będziemy lajkować ponad 30%, ale nie więcej, niż 70% proponowanych profili. Nie musimy akceptować co drugiej propozycji i wykorzystywać całego dziennego limitu. Zamiast impulsowo przesuwać w prawo i w lewo, wystarczy, że na trzy sekundy się zatrzymamy i zapytamy dlaczego tak lub dlaczego nie.

Korzystanie z Tindera nie wymaga opłat, ale abonamenty na Tinderze sprawiają, że gra jest prostsza. Abonamenty dostarczają więcej funkcji pozwalającej zarządzać wyświetlaniem naszego profilu i oferują podpowiedzi. Płacący nie muszą zdawać się na ślepy traf podczas selekcji kandydatów, ponieważ Tinder oznacza im użytkowników, od których dostali polubienie. Subskrypcje to także potwierdzenia odczytania wiadomości, brak limitu dziennych polubień i mniejsze ograniczenia lokalizacyjne. Aktualizacja profilu, na przykład przez dodanie lub wymianę zdjęcia, oznacza aktywność i podnosi nasz tinderowy ranking. Jest też dobrym sposobem na przypomnienie o sobie sparowanym z nami.

Doba ma tylko 24 godziny i większość ludzi ma czas na dwa lub trzy rodzaje aktywności. Rzeczywiście, jeśli nauczy się, że regularnie akceptujemy profile zdeklarowanych kibiców piłkarskich, to takich będzie nam częściej podsuwał. Nie stosuje jednak tej reguły masowo i przede wszystkim zareaguje na zmniejszoną wiarygodność profilu, jeśli zaznaczymy zbyt dużo zainteresowań. Po utworzeniu połączenia, użytkownicy mają możliwość prowadzenia rozmów za pośrednictwem wbudowanego w aplikacji czatu tekstowego.

Zdarza się, że relacje są powierzchowne, ponieważ często ludzie nie zdradzają swoich intencji. Na Tinderze ma to miejsce częściej niż poza w świecie rzeczywistym. Tinder daje poczucie anonimowości, nawet jeśli ma się prawdziwe konto. Dzieje się tak, gdyż za pośrednictwem Tindera nie ma się interakcji twarzą w twarz, więc prościej zapomnieć o tym, że osoba po drugiej stronie ma uczucia i jest człowiekiem z krwi i kości.